O otyłości chyba każdy słyszał. Powszechny problem wśród ludzi, a jak się okazuje również i u naszych zwierząt. Mówi się, że cierpi na nią aż 50 % populacji wszystkich psów, a niektóre rasy takie jak retrievery czy też jamniki są szczególnie narażone. Trzeba też umieć rozróżnić nadwagę od otyłości. O nadwadze mówimy w momencie gdy waga zwierzęcia przekroczy 10 – 15% optymalnej masy ciała, a o otyłości gdy wartość ta przekroczy 30%. Niestety często jest to bagatelizowane przez właścicieli zwierząt, a należy pamiętać że jest to już stan chorobowy.
Powodem tego jest oczywiście nadmierna podaż energii w stosunku do zapotrzebowania organizmu. To jest dokładnie tak samo jak z nami: „śmieciowe żarcie”, mało ruchu, nieregularne spożywanie pokarmu itp.. Wiadomo, jest wiele czynników, które wpływają na przemianę materii i zapotrzebowanie zwierzęcia takie jak płeć, rasa, wiek, czy osobnik wysterylizowany czy niewysterylizowany oraz wiele wiele innych. Poza tym, tak na prawdę każde zwierze jest inne i do każdego trzeba podejść w sposób indywidualny.
Pamiętajmy, otyłość to stan chorobowy, który może prowadzić do wielu niebezpiecznych powikłań.
Są sprawy, które powinny być zachowane w każdym przypadku. Przede wszystkim regularne podawanie karmy w konkretnych ilościach. Niestety, często jest tak, że widzimy jak nasz piesek czy kotek stoi przy lodówce, wpatruje się głęboko w nasze oczy, no i jak tu nie ulec. Myślę, że każdy doświadczył albo chociaż był świadkiem takich sytuacji. A no i potem tak dokarmiamy naszą pociechę i ani się nie obejrzymy i mamy „szczęśliwą” puszystą kulkę, która jeszcze trochę i będzie się w naszym kierunku turlać. Niestety zwierzę tak na prawdę jest wtedy szczęśliwe tylko z pozoru.
Fakt sprawiamy mu przyjemność dając mu smakołyki, no bo dla zwierząt tak na prawdę jedzenie to jedno z ulubionych czynności. Potem jednak słyszę jak, ktoś mi mówi, że uszczęśliwia swojego pupila a on jest agresywny i najchętniej by rozszarpał wszystko dookoła. Tak to prawda poza wieloma powikłaniami typowo zdrowotnymi, przy otyłości spotyka się zaburzenia behawioralne. Dlatego, tak ważne jest żeby przestrzegać odpowiednich dawek pokarmowych oraz żeby zapewnić ruch naszym pupilom, bo zdrowy zwierz to szczęśliwy zwierz. Oczywiście ważna jest jakość oraz skład jedzenia, które podajemy naszemu zwierzakowi.
Dlatego, przynajmniej moim zdaniem najlepszym rodzajem pokarmu jaki możemy dostarczyć pupilowi jest BARF, o czym więcej w innym wpisie :). Na otyłość i inne zaburzenia układu pokarmowego mogą również wpływać problemy zdrowotne, chociaż częściej w tej sytuacji spotyka się spadek wagi. Dlatego, też bardzo ważne jest żeby regularnie odwiedzać weterynarza, w celu wykonania podstawowych badań. Dbajmy o siebie i swoich bliskich 🙂
Masz rację, sama jeszcze nie mam zwierzaka, ale moi znajomi muszą się nieźle nagimnastykować by utrzymać kota po sterylizacji w formie 🙂
Nie wiem, jak to jest ze zwierzętami, ale faktycznie kot sąsiada jest baaardzo puszysty. Żywienie zwierząt też rządzi się swoimi prawami, więc warto by ich przestrzegać.
Zgadzam się, nadwaga u każdego żywego stworzenia jest niezdrowa. 🙂