Grzyby u kota atakują głównie skórę oraz jej wytwory (włosy i pazury) i mogą stanowić czynnik wikłający inne stany chorobowe, w tym zapalenie ucha zewnętrznego. Objawy choroby grzybiczej bywają bardzo charakterystyczne, ale najczęściej ich zdiagnozowanie wymaga dodatkowych badań, ponieważ często przypominają inne schorzenia skóry u kotów. Z tego artykułu dowiesz się, czym jest grzybica u kota i co robić, gdy podejrzewasz, że problem ten może dotyczyć Twojego pupila.
Jakie choroby grzybicze występują u kotów?
Wśród chorób grzybiczych u kotów najczęściej występują dermatofitozy, czyli schorzenia skóry wywołane przez grzyby keratofilne nazywane zbiorczo dermatofitami. W 95% przypadków za powstawanie tych chorób odpowiada Microsporum canis. Inne dermatofity występujące u kotów to m.in. Microsporum gypseum, Trichophython mentagrophytes czy T. verrucosum. Oprócz tego można również spotkać drożdżaki z rodzaju Candida oraz Malassezia, zwłaszcza towarzyszące stanom zapalnym kanału słuchowego zewnętrznego.
Skąd się bierze dermatofitoza u kota?
Spory grzybów chorobotwórczych występują powszechnie w środowisku, a ich nosicielami może być nawet 46% kotów. Jednak nie wszystkie koty chorują. Na choroby grzybicze skóry zapadają najczęściej koty o osłabionym układzie odpornościowym – dlatego problem dotyczy zwykle kociąt i osobników starszych. Chorują też koty, które cierpią na FIV lub FeLV, są w trakcie terapii lekami hamującymi odpowiedź układu immunologicznego (np. sterydami), mają nieprawidłową dietę (zwłaszcza niedobór wit. A i białka) oraz te żyjące w stadach i w złych warunkach higienicznych. Koty jako zwierzęta z natury polujące samotnie mogą źle znosić zbyt duże zagęszczenie zwierząt na małej przestrzeni. Taka sytuacja powoduje u nich stres, który obniża odporność. Bardzo duże znaczenie ma również dokładna higiena – kot, wylizując się usuwa z włosów spory grzybów i nie dopuszcza do rozwoju chorób grzybiczych. Dlatego też częściej chorują koty długowłose, ponieważ trudniej jest im zadbać o futerko i dotrzeć do mniej dostępnych miejsc ciała.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o diecie dla kota, która mocno wspiera odporność, koniecznie przeczytaj artykuł ,,Dieta BARF dla psa i kota – co musisz o niej wiedzieć?”.
Grzybica u kota – objawy
Dermatofitoza u kota to choroba, której objawy łatwo pomylić z innymi chorobami skóry, a ponadto może występować bezobjawowo. Chorobę wywoływaną przez Microsporum canis nazywa się grzybicą strzygącą ze względu na charakterystyczne złamanie włosa przypominające wystrzyżenie maszynką obszaru zajętego chorobą. Dermatofitoza kota może powodować powstawanie dużych owalnych zmian, gdzie włosy są ułamane tuż ponad naskórkiem. Skóra w tych miejscach jest zaczerwieniona i zgrubiała, co widać zwłaszcza na obrzeżach zmiany. Jest też pokryta szarym nalotem lub łupieżem – stąd niektórzy mogą myśleć, że jest to łuszczyca u kota.
Łuszczyca jest jednak chorobą niezakaźną, charakterystyczną dla ludzi i nie stwierdza się jej u kotów. W grzybicy skóry zmiany występują najczęściej na głowie, ale można je dostrzec również na bokach ciała, brzuchu i kończynach – w innych miejscach rzadko. Występuje też świąd, ale nie jest on bardzo intensywny. U niektórych osobników grzybica skóry u kota powoduje tylko przerzedzenie i postrzępienie futra bez obrazu charakterystycznych wyłysiałych placków.
Przeczytaj również ,,10 objawów choroby u kota”.
Grzybica uszu kota
Grzybica strzygąca wywołana przez Microsporum canis może występować na terenie małżowin usznych kota, które stają się wtedy wyłysiałe, zgrubiałe i pokryte szarym nalotem. Grzyb ten może też być współodpowiedzialny za zapalenie ucha zewnętrznego, podobnie jak drożdżaki Candida. Natomiast najczęściej wykrywanymi grzybami wywołującymi zapalenie ucha są te z rodzaju Malassezia. Bardzo często zapalenie ucha wywołuje kilka czynników jednocześnie. Dlatego, jeśli Twój pupil intensywnie drapie się po uszach i potrząsa głową, ważne jest, żeby zabrać go do lekarza weterynarii, który na podstawie badań wdroży odpowiednie leczenie.
Jak zdiagnozować grzybicę u kota?
Przede wszystkim, gdy zauważy się niepokojące objawy, należy zabrać zwierzaka do lekarza weterynarii. Grzybicę diagnozuje się na podstawie charakterystycznych objawów w połączeniu z oceną predyspozycji kota do wystąpienia grzybicy (np. młody wiek czy przyjmowane leki) oraz dodatkowych badań włosa i skóry. W tym celu lekarz może wykonać zeskrobinę skóry do badania mikroskopowego czy pobrać materiał na posiew mykologiczny. Niektóre szczepy grzyba Microsporum canis można wykryć w świetle promieni UV przy pomocy lampy Wooda, ale nie jest to zbyt często spotykane postępowanie – wynik ujemny nie wyklucza bowiem grzybicy, a wynik dodatni może być zafałszowany obecnością na furze niektórych leków (np. antybiotyków z grupy tetracyklin). W przypadku podejrzenia grzybiczego zapalenia ucha można wykonać preparat cytologiczny z materiału pobranego z kanału słuchowego.
Grzybica u kota – leczenie
Dermatofitoza u kota może minąć samoistnie po kilku miesiącach. W tym czasie jednak kot stanowi źródło zarażenia dla innych zwierząt, ale też dla ludzi! Dermatofitoza jest zoonozą, czyli chorobą odzwierzęcą i człowiek może zarazić się nią od swojego pupila. Dlatego najlepiej jest jak najszybciej wdrożyć odpowiednio dobrane leczenie farmakologiczne, ponieważ skraca ono znacznie czas choroby i ogranicza jej dalsze rozprzestrzenianie. U kotów można stosować leki ogólne, szamponoterapię oraz płyny i maści miejscowe – przy tych ostatnich lekarz może zalecić noszenie przez kota kołnierza ograniczającego zlizywanie.
Czasem zalecane jest ogolenie kota na czas leczenia, co ułatwia dostęp leków miejscowych do miejsc objętych chorobą. W przypadku grzybicy u kota domowe sposoby na szybsze pozbycie się problemu to regularne czyszczenie i dezynfekcja miejsca przebywania kota – m.in. codzienne odkurzanie oraz regularne pranie legowisk. Dodatkowo należy zadbać o układ odpornościowy poprzez prawidłowe odżywianie, odrobaczenie i zmniejszenie zagęszczenia kotów, jeśli tylko jest to możliwe.
Ja z moim kotusiem idziemy do weterynarza jak cokolwiek złego zauważę, ja chętnie ale Stefan raczej bez entuzjazmu …