Toksoplazmoza u kota to stosunkowo często poruszany temat, zwłaszcza wśród osób, które obawiają się wziąć pod opiekę nowego pupila. Pytanie jednak, czy faktycznie jest czego się obawiać.
Co to jest toksoplazmoza
Toksoplazmoza to choroba wywoływana przez pasożyta Toxoplasma gondii należącego do królestwa Protista (dawniej Pierwotniaki). Jest to organizm jednokomórkowy występujący w różnych formach rozwojowych – tworzy sporozoity zgromadzone w oocystach, bradyzoity w cystach tkankowych oraz tachyzoity. Brzmi to dość skomplikowanie, ale najważniejszy z tego wszystkiego jest fakt, że jest to pasożyt atakujący koty, ale też inne ssaki i ptaki. Natomiast wyłącznie w jelitach wszystkich kotowatych rozmnaża się, tworząc formy inwazyjne (oocysty), które mogą rozprzestrzeniać się w środowisku i w ten sposób zarażać inne zwierzęta oraz człowieka.
Zarażenie toksoplazmozą u kota
Na toksoplazmozę chorują szczególnie koty bezdomne i wychodzące, a zwłaszcza młode. Zarażają się one, zazwyczaj zjadając małe gryzonie i ptaki, które mają w swych tkankach bradyzoity T. gondii, ewentualnie jedząc surowe mięso podawane im przez człowieka, zwłaszcza jeśli jest to mięso gorszej jakości lub pijąc wodę skażoną oocystami. Od momentu dostania się pasożyta do układu pokarmowego do pierwszych objawów choroby dochodzi w ciągu od 3 do 10 dni.
Natomiast jeśli chcielibyśmy karmić swojego kota całymi tuszkami między innymi myszy, to polecam Ci przeczytać artykuł ,,Whole prey – co to jest i z czym to się je?”. Tam stosujemy odpowiednio hodowaną do tego karmówkę.
Cykl życiowy toksoplazmozy
Objawy toksoplazmozy u kota
Zdecydowana większość kotów przechodzi toksoplazmozę bezobjawowo. Forma jelitowa choroby, kiedy to w jelitach kota tworzą się oocysty, występuje głównie u młodych kotów. Objawy toksoplazmozy u kota są niespecyficzne. Czasem jest to niewielka biegunka, lekkie podwyższenie temperatury ciała, powiększenie węzłów chłonnych i osowiałość. W przypadku ostrej infekcji (która może się zdarzyć szczególnie u osobników chorych i niedożywionych) może pojawić się wysoka gorączka, silna biegunka, żółtaczka, duszność, zmiany w obrębie gałki ocznej, a nawet może dojść do śmierci zwierzęcia. U kotów z zaburzeniami odporności (np. chorujących na FIV) można zaobserwować objawy ze strony układu nerwowego, takie jak utrata koordynacji, ataksja czy drgawki. U dorosłych kotów toksoplazmoza ma zwykle przebieg przewlekły powodujący zaburzenia ze strony układu pokarmowego (spadek apetytu, biegunka) i nerwowego (zaburzenia koordynacji ruchowej).
Jako że wspomniane wyżej objawy nie są specyficzne dla tej konkretnej choroby, nie jest łatwo zdiagnozować toksoplazmozę u kota. Jeśli lekarz weterynarii będzie ją podejrzewał, na pewno zleci odpowiednie badania – kału lub krwi.
Polecam Ci rownież artykuł ,,Dlaczego warto zdrowo żywić kota? – kompleksowy poradnik”.
Leczenie toksoplazmozy u kota
Toksoplazmozę u kotów leczy się odpowiednio dobranymi antybiotykami zwalczającymi pasożyta T. gondii w formie tabletek lub zastrzyków. Takie leczenie celowane trwa 4 tygodnie. Do tego lekarz weterynarii dobiera odpowiednie wspomaganie objawowe, zależne od stanu zwierzaka, takie jak: podawanie leków przeciwzapalnych, przeciwbólowych, rozkurczowych, kroplówek, probiotyków, suplementów wspomagających pracę wątroby czy układu nerwowego.
Toksoplazmoza u człowieka
Człowiek – tak jak inne ssaki i ptaki – może zarazić się toksoplazmozą poprzez oocysty znajdujące się w środowisku lub cysty tkankowe z surowego mięsa i narządów zwierząt gospodarskich i dzikich. Samo posiadanie kota i kontakt z nim nie zwiększa w żaden sposób prawdopodobieństwa zachorowania. Jakie są więc najczęstsze przyczyny zarażenia?
- jedzenie surowego i niedogotowanego mięsa;
- jedzenie niemytych warzyw i owoców;
- dotykanie ust podczas prac w ogrodzie lub krojenia surowego mięsa;
- brak higieny rąk przed posiłkami;
- picie wody skażonej oocystami;
U zdrowych osób zarażenie najczęściej przebiega bezobjawowo. Czasem zdarzają się objawy grypopodobne (osłabienie, gorączka, bóle mięśni, bóle głowy, powiększenie węzłów chłonnych) lub jelitowe (ból brzucha, wymioty, biegunka). Jednak przebieg choroby jest generalnie łagodny i ustępuje ona samoistnie.
Natomiast u osób z zaburzeniami odporności (zwłaszcza chorymi na AIDS) toksoplazma może zaatakować układ nerwowy, powodując zaburzenia koordynacji, bóle głowy, zaburzenia widzenia, a także powodować ciężkie zapalenia płuc, wątroby i mięśnia sercowego.
Toksoplazmoza w ciąży
Toksoplazmozy szczególnie obawiają się kobiety w ciąży. Badanie poziomu przeciwciał przeciwko T. gondii jest jednym z obowiązkowych w 1 trymestrze. Jest to bowiem choroba bardzo groźna dla płodu, ponieważ tachyzoity mogą przedostać się przez łożysko i spowodować ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia narządów, zwłaszcza układu nerwowego. Wczesne wykrycie aktywnej lub niedawno przebytej infekcji pierwotnej (czyli takiej, która pojawiła się pierwszy raz w życiu) pozwala na skuteczne leczenie, które ma zapobiec przeniesieniu choroby na dziecko.
Przebyta toksoplazmoza a ciąża
Jeśli kobieta przebyła już kiedyś toksoplazmozę i posiada we krwi odpowiedni poziom przeciwciał, może spać spokojnie. Tylko pierwsza infekcja w życiu matki jest groźna dla płodu. W przypadku każdego kolejnego zarażenia przeciwciała nie dopuszczają do rozwoju choroby i przedostania się pasożyta przez łożysko. Rzecz ma się nieco inaczej w przypadku kobiet chorujących na choroby układu immunologicznego (np. AIDS, toczeń) – jednak w takich przypadkach kobieta, tak czy inaczej powinna znajdować się pod czujną opieką lekarską, którzy dostosowują diagnostykę i leczenie do sytuacji danej pacjentki.
Czy kot może bezpośrednio zarazić domowników toksoplazmozą?
Absolutnie nie. Badania wykazały, że samo posiadanie kota w domu nie zwiększa prawdopodobieństwa zarażenia się toksoplazmozą przez domowników. Nawet jeśli kot miałby możliwość pierwotnego zarażenia się pasożytem (np. polując na gryzonie czy jedząc surowe mięso) i zacząłby wydalać z kałem oocysty – wystarczy zachowywanie odpowiedniej higieny kuwety. Koty wydalają oocysty 3 – 10 dni po zjedzeniu zarażonej bradyzoitami myszy. Natomiast w przypadku zjedzenia wysporulowanej oocysty, nie wcześniej jak po 19 – 48 dniach po jej spożyciu. Ponadto oocysty stają się inwazyjne (czyli mogą spowodować chorobę) po minimum 24 godzinach od wydalenia. Oznacza to, że wystarczy dokładnie i regularnie usuwać odchody i wtedy nic nam nie zagraża.
Będąc w temacie kuwetowym, zachęcam do przeczytania artykułu ,,Kocia toaleta, czyli jaki żwirek dla kota wybrać”.