Zapewne już nie raz udało Ci się przeczytać lub usłyszeć informacje przestrzegające przed podawaniem psu kości. Zdarza się również, że lekarze weterynarii, wręcz proszą opiekunów psów, aby ich nie dawali swoim pupilom. Kość może stanowić bardzo wartościowy element w diecie psa, ale należy mieć odpowiednią wiedzę w tym temacie. Dlaczego na pytanie, czy pies może jeść kości, odpowiadam zdecydowanie tak!
Czy kości są bezpieczne dla psa?
W internecie i niektórych publikacjach możemy znaleźć zdjęcia obrazujące prześwietlony żołądek psa, w którym znajdują się zalegające kawałki kości. Takie przypadki faktycznie się zdarzają i faktycznie są one bardzo niebezpieczne, ale w większości sytuacji wynikają one z błędów oraz niewiedzy samych opiekunów psów, a nie tego, że pies kości nie powinien jeść.
Po takich przypadkach niektórzy lekarze weterynarii mówią, że kości wcale mają wpływu na higienę jamy ustnej zwierzęcia, a nawet to, że psy mogą sobie połamać zęby. Według mnie tego typu opinie powstają głównie dlatego, aby ludzi przestraszyć i zniechęcić do podawania psu kości. Ja chciałbym pójść o krok dalej i zamiast pisać, że kości są złe, napiszę, kiedy i dlaczego kości mogą odgrywać pozytywną rolę w diecie psa.
Aby kości były bezpieczne dla psa (choć nie dla każdego), muszą być spełnione trzy bardzo ważne warunki:
- Kości muszą być surowe oraz z okalającym je mięsem.
- Nie mogą to być kości nośne dużych zwierząt.
- Szczególnie na samym początku, należy nadzorować i nauczyć psa jeść kości.
Kości dla psa – dlaczego warto?
Przodkowie obecnego psa domowego oraz wilki od zawsze zjadały surowe kości. Oczywiście wiadomo, że pies to nie wilk, ale tutaj chodzi mi o to, aby odpowiednio zobrazować ten przypadek. Dzikie psy w naturze polując, zjadały grupowo całą ofiarę, czyli wliczały się w to mięso mięśniowe, kości, wnętrzności oraz ich zawartość. Dlatego też pies zupełnie naturalnie potrzebuje składników, które są zawarte w kościach i w szpiku kostnym. Do minerałów, w które bogate są kości, możemy zaliczyć wapń oraz fosfor.
Kolejną istotną kwestią jest to, że psy uwielbiają gryźć i „żuć”. Jedzenie kości przez psa jest dla niego bardzo przyjemne i pozytywnie wpływa na jego potrzeby behawioralne. Dodatkowo takie gryzienie to idealne ćwiczenia dla mięśni szczęki psa.
Najczęściej stosowane kości dla psa to skrzydełka kurczaka, czy szyje z kurczaka i indyka. Są one miękkie i giętkie i w razie potrzeby można je zmielić w maszynce. Zawarty w nich wapń oraz fosfor to idealne uzupełnienie surowej diety. Tego typu kości bardzo często stosuje się w diecie BARF.
Pies, obgryzając mięsną kość w pewnym stopniu czyści sobie zęby. Wgryzając się w mięso, kości i szpik kostny, ściera powstającą płytkę nazębną. Oczywiście najlepszym sposobem czyszczenia zębów u psa jest ich szczotkowanie, ale takie mięsne kości zdecydowanie mogą zapobiegać powstawaniu kamienia nazębnego. Zapobiega to również pojawieniu się stanów zapalnych dziąseł.
Jak dobrać kość dla psa?
Przed podaniem psu kości, należy odpowiednio ją dobrać do możliwości psa. Jak wiemy, pies domowy jest bardzo zróżnicowanym gatunkiem pod względem wielkości, więc podawanie małemu yorkowi kości jagnięcych, może nie być najlepszym pomysłem. Poza wielkością kości istotne jest również to, czy u psa występują jakieś dolegliwości zdrowotne, w których niezalecane jest podawanie kości oraz w jaki sposób pies je spożywa.
- Pies z tendencją do szarpania – jeśli nasz psiak bardzo lubi szarpać, należy być ostrożnym w doborze kości pod względem jej wielkości. Jeśli pies łapczywie ją będzie szarpał, może się zdarzyć, że jej nie pogryzie i połknie ją w całości. To niestety może być bardzo niebezpieczne. W tej sytuacji bardzo ważne jest, aby psa nauczyć jeść kości, odpowiednio ją przytrzymując. Natomiast jeśli wolimy nie ryzykować, a chcemy go karmić odpowiednią biologicznie dietą BARF, to możemy zastosować odpowiedni suplement zastępujący kości.
- Pies z tendencją do łapczywego gryzienia – zdarzają się psy, które bardzo szybko i łapczywie gryzą kość, aby jak najszybciej ją zjeść. Tutaj szczególnie istotne jest to, aby nie wybierać zbyt twardych kości, szczególnie tak jak już wcześniej wspomniałem nośnych kości dużych zwierząt. Pies intensywnie wgryzając się w tak twardą kość, mógłby sobie na niej nawet ułamać ząb. Podając takiemu psu dość miękką kość, a zarazem na tyle dużą, aby jej nie połknął w całości, możemy mieć pewność, że nie uszkodzi sobie na niej zębów. Podobnie jak w poprzednim przypadku dobrą praktyką jest nadzorowanie psa i uczenie go jedzenia kości.
- Pies z tendencją do łagodnego gryzienia kości – niektóre psy ze względu na wiek, wrażliwe lub leczone zęby mogą nie obgryzać kości, tak jak zdrowe młodsze psy. Taki pies na pewno będzie jadł kość powoli i spokojnie, co jest atutem, ale istotne jest, aby podobnie, jak w powyższym przypadku dobrać równie miękką kość. Dzięki temu taka kość nie będzie zagrożeniem dla jego uzębienia.
- Psy, które nie powinny jeść szpiku kostnego – są przypadki psów, które nie powinny spożywać szpiku kostnego. Szpik jest tkanką o wysokiej zawartości tłuszczu, a co za tym idzie, jest wysokokaloryczny. U psa cierpiącego na otyłość należy najpierw przeanalizować jego stan zdrowia oraz kondycję, zanim zdecydujemy się na podawanie kości bogatych w szpik. Oczywiście często głównym winowajcą w otyłości jest nadmiar węglowodanów w diecie, ale w zależności od przypadku, należy ograniczać inne źródła energii. Innym problemem zdrowotnym, w którym podawanie kości może nie być wskazane to choroby trzustki i nietolerancje pokarmowe.
Dodatkowe porady w podawaniu psu kości
- Kupując kości, przechowuj je w zamrażarce i rozmrażaj pojedynczo, zanim podasz je swojemu psu. Nie używaj również kości wieprzowych oraz żebrowych, gdyż są one bardziej podatne na pękanie na ostre kawałki.
- Zawsze dopasuj wielkość kości do możliwości Twojego psa. Szczególnym zagrożeniem mogą być zbyt małe kości, które mogą spowodować zadławienie się psa lub połknięcie jej w całości.
- Jeśli szczególnie na początku masz obawy, czy Twój pies będzie umiał jeść kości, chwyć jeden koniec kości szczypcami lub innym tego typu narzędziem i przytrzymuj ją w taki sposób, aby pies musiał odpowiednio ją gryźć z drugiej strony. Można również złamać kość, aby potrenować z mniejszym kawałkiem (uważaj tylko na ostre zakończenia).
- Psy jedząc kości, mogą zrobić bałagan wokół siebie. Pamiętaj, że higiena to podstawa i warto zawsze dokładnie wyczyścić powierzchnię, na której wcześniej Twój psiak delektował się kością. Szczególnie na początku nie pozwól psu zabrać i ukryć się gdzieś z kością. Lepiej mimo wszystko mieć go na oku i nadzorować czy spożywa ją w odpowiedni sposób.
- Jeśli posiadasz więcej niż jednego psa, warto je rozdzielić przed podaniem im kości. Jedzenie kości przez psa jest dla niego bardzo przyjemne, dlatego zdarza się, że jeden osobnik lubi podkraść kość drugiemu, gdy ten straci na chwilę swoją czujność.
Istotną kwestią jest również to, że kości tolerują najlepiej te psy, które mają najbardziej zbliżoną biologicznie dietę, czyli najlepiej, jeśli jest to dieta BARF. Osobiście nie jestem zwolennikiem karm suchych, dlatego powyższy wpis dotyczy głównie psów, które są na diecie surowej lub na wysokomięsnej mokrej karmie.
Fajny artykuł, ale zauważmy, że wszystkie korzyści wynikające z jedzenia kości można osiągnąć poprzez inne pokarmy, czy suplementy. Jak ktoś nie jest pewny to lepiej kości nie podawać (mogą wyrządzić więcej krzywdy niż pożytku).
Tak zgadzam się, jeśli ktoś nie jest przekonany do podawania kości psu lub widzi, że pies ewidentnie sobie z nimi nie radzi, to jak najbardziej można je w diecie zastąpić odpowiednim suplementem.
Bardzo fajny artykuł. Ja osobiście uważam że pies jesc kości powinien i żadna sucha karma nie dostarczy mu 100% składników jak urozmaicona dieta. Osobiście daje mojemu psu mieszkańcowi kości czasem i jest pełnia zadowolenia. Nie ma problemów z zębami ani z gryzieniem
Suplement zamiast kości? To jakby zamiast słońca stwierdzić że będzie się brało tabletki z Wit. D. Da się żyć? Da się. Ale co to za życie!
Niekoniecznie, bo jeśli postawimy na naturalny suplement, to będzie on bardzo dobrze przyswajalny i pod kątem wartości odżywczych taki sam jak kości :).
czy moge szczeniakowi bc 3 mc dac udko kurczaka z koscia? czy musze mrozic przed podaniem bo chodzi o pasozyty w miesie czy o przechowywanie?
Pod nadzorem można spróbować, ale na początku lepiej przytrzymać i sprawdzić jak sobie z nim radzi. Łatwiej powinien sobie poradzić ze skrzydełkiem.
Jeśli szczeniak jest zdrowy, a mięso jest ze sprawdzonego źródła i jest mięsem przeznaczonym do spożycia przez człowieka, to nie ma konieczności wcześniej mrozić.
Każdy właściciel psa zadaje sobie to pytanie – czy pies może jeść kości. Bardzo fajnie wyjaśniona odpowiedź na to pytanie. Jestem zdanie, że wszystko można w umiarkowanej ilości 🙂
A ja uważam, że kość psu się należy, bezwzględnie!
Ja kupuję dla moich chartów (whippet i charcik włoski) goleń wołową z kością, którą w sprawdzonym sklepie mięsnym kroją nam na kawałki. Przed podaniem kości z kawałkami mięsa usuwam prawie cały szpik, aby nie było za tłusto (trochę jednak zostaje. 🙂 Moje psy są przeszczęśliwe, a kamień nazębny znika. Najlepsza przekąska na świecie!
Bardzo fajny artykuł,może mogłabym zapytać o poradę,ponieważ mój West ma 11 lat,na początku tego roku zachorowała na cukrzycę ,ma podawaną insulinę dwa razy dziennie,jej pokarm to tylko sucha dietetyczna karma dla cukrzyków.Teraz jeszcze okazało się ,że ma artretyzm,sprawia jej ból chodzenie.Weterynarz w Irlandii nie potrafi doradzić,przepisała jej tabletki na ból,po których pies wymiotował I miał rozwolnienie.Moja Westi strasznie się odwodniła .Czy jeśli całe życie dostawała suchą karmę można zmienić I podawać jej mięso z jagnięciny ,byłabym wdzięczna za poradę,nie chcę jej bardziej zaszkodzić.
Jak najbardziej w obecnej sytuacji warto postawić na dietę mięsną. Przy cukrzycy należy ograniczyć węglowodany, a tych jest sporo w suchej karmie. Natomiast dieta nie może się składać z samego mięsa jagnięcego, gdyż będzie niedoborowa. Tutaj należy postawić albo na dietę BARF albo na dietę gotowaną. Należy również pamiętać o odpowiednim okresie adaptacji do nowej diety.