W swojej praktyce dietetycznej coraz częściej spotykam się z problemem, gdzie opiekun psa zgłasza mi niechęć psa do jedzenia. Jeszcze jakiś czas temu ten problem był zauważalny głównie wśród kotów, które próbowano przestawić na nową dietę, ale jak widać pies niejadek, to również powszechnie występujący problem.
Powody spadku apetytu u psa
Zanim zaczniemy kombinować z dietą, to w pierwszej kolejności powinniśmy, czy czasem źródło problemu nie leży po stronie zdrowotnej. Nagły spadek apetytu to bardzo często objaw postępującej choroby, a nie zawsze widzimisię naszego pupila. Dlatego, jeśli zauważymy, że nasz pies zaczyna coraz mniej jeść lub odmawiać zupełnie posiłki, to należy wykonać badania krwi w kierunku morfologii, biochemii oraz jonogramu. Na tej podstawie będziemy mogli stwierdzić, czy u naszego psa nie rozpoczyna się jakiś stan zapalny. Warto również wykonać badanie kału (nawet jeśli jest regularnie odrobaczany), gdyż spadek apetytu może być powiązany z dyskomfortem, jaki zwierzę od czuwa, w związku z zakażeniem pasożytniczym.
Jeśli wykluczymy problemy zdrowotne, możemy zaczynać działać z dietą.
Pies niejadek – podłoże dietetyczne
Psy również posiadają swoje preferencje smakowe i chociaż mają znacznie bardziej ograniczony zestaw kubków smakowych od ludzi, to w głównej mierze, przy doborze diety kierują się węchem. Sama forma pokarmu również gra tu znaczącą rolę, gdyż nie każda będzie dla psa satysfakcjonująca. Jak można się domyślić, najmniej atrakcyjna dla psa będzie karma sucha. Do takich karm najczęściej są dodawane różne wzmacniacze smaku oraz aromaty, które mają zachęcać psa do jedzenia. Na jednego osobnika będzie to działało skutecznie, a na innego już niekoniecznie. Natomiast bądźmy szczerzy, pies w naturze nie wybrałby chrupek.
W diecie psa jako zwierzęcia mięsożernego powinno przeważać białko pochodzenia zwierzęcego, czyli najprościej mówiąc, powinno być jak najwięcej mięsa. Dodatkowo, jeśli jest ono w naturalnej formie, tym lepiej dla psa. Dlatego dieta domowa, czy to surowa BARF, czy gotowana bywa o wiele atrakcyjniejsza dla psa od gotowej karmy.
Często również sprawdzają się dobrej jakości karmy mokre, które dzięki wyższej wilgotności są bardziej zbliżone do naturalnej psiej diety od mocno przetworzonej suchej karmy.
Jak przekonać psa do jedzenia?
Istnieje wiele sposobów na przekonanie psa do jedzenia. Natomiast w pierwszej kolejności powinniśmy się skupić na aktualnej diecie naszego pupila i zastanowić się, czy na pewno jest ona odpowiednia. Jeśli po przeanalizowaniu składu obecnie stosowanej karmy, dojdziemy do wniosku, że ma ona mało wspólnego z właściwą psią dietą, to podstawą jest zmiana diety na lepszą. Czasem taka jedna zmiana, to klucz do sukcesu i nie ma większej potrzeby kombinowania z przestawianiem naszego psa na dietę.
Inną kwestią są często praktykowane błędy wśród opiekunów psów. Dwa bardzo popularne z nich to:
- stały dostęp do karmy w misce;
- nadmiar przysmaków i urozmaiceń w diecie;
Pies powinien mieć poczucie zdobywania pokarmu, dlatego nie jest dobrym rozwiązaniem karma, która cały czas jest dostępna w misce. W ten sposób pies w ogóle nie musi czekać na posiłek, bo wie, że w każdym momencie może podejść do miski i się najeść. W ten sposób jedzenie traci na swojej atrakcyjności, a nie ukrywajmy, dla psa spożywanie posiłku powinno być jedną z najprzyjemniejszych czynności w ciągu dnia.
Nie można również przesadzać z ilością przysmaków w psiej diecie. Bywają sytuacje, gdzie pies będzie sobie decydował, co woli zjeść i jeśli przesadzimy z ilością przysmaków, to nie będzie zainteresowany swoją dietą bazową, a będzie oczekiwał na smakołyki. Jest to bardzo istotna rzecz, bo nadmiar przysmaków w diecie psa, to bardzo częsty powód wystąpienia niedoborów oraz problemów zdrowotnych np. otyłości.
Jeśli jednak powyższe metody zawiodą, to warto zastosować różne formy dosmaczania posiłku.
Przede wszystkim dieta psa powinna być różnorodna. Nie mówimy tutaj o różnorodności w kontekście struktury karmy, czy różnorodności producentów. Chodzi o różnorodność białkową, czyli dieta powinna zawierać w sobie mięso pochodzące od wielu gatunków zwierząt. Chyba że mówimy o psie alergiku, to sytuacja wygląda inaczej i wtedy przeprowadzamy dietę eliminacyjną, natomiast u zdrowych psów spokojnie można o taką różnorodność zadbać. Dieta różnorodna będzie dla psa bardziej atrakcyjna, a co za tym idzie, będzie chętniejszy do jedzenia.
Wyznacznikiem smakowitości pokarmu jest również jego tłustość. Według badań, psy mające do wyboru posiłki bogate w węglowodany oraz bogate w tłuszcz, wybierały te drugie. Oczywiście musi zostać zachowany umiar, gdyż przesadna ilość tłuszczu może pogorszyć smakowitość posiłki oraz dodatkowo negatywnie wpłynąć na zdrowie naszego pupila.
Dlatego, jeśli chcemy zachęcić naszego psa do jedzenia, możemy pomyśleć o dotłuszczeniu posiłku. Do tego najlepiej jest wybierać naturalne tłuszcze pochodzenia zwierzęcego takie jak np. smalec gęsi lub kaczy.
Temperatura posiłku również odgrywa istotną rolę i dotyczy to przede wszystkim diet wilgotnych. Pies może nie być chętny do jedzenia posiłku bardzo zimnego, prosto z lodówki, chociaż jest to kwestia bardzo indywidualna dla psa. Natomiast warto wcześniej taki posiłek delikatnie podgrzać do temperatury pokojowej, dzięki czemu stanie się bardziej aromatyczny i atrakcyjniejszy dla naszego pupila.
Poza metodami dosmaczającymi warto również pomyśleć nad karmienie naszego psa w sposób interaktywny. Mamy do dyspozycji różne opcje jak np. specjalne miski interaktywne, czy żywienie przy użyciu konga. W momencie, gdy pies będzie musiał się postarać w zdobyciu pokarmu, naturalnie taki posiłek stanie się dla niego bardziej atrakcyjny.
Dobrym sposobem jest również uwzględnienie kości w diecie psa, ale jest to sposób dedykowany tylko i wyłącznie psom będącym na diecie BARF. Jedzenie kości przez psa jest czynnością dla niego bardzo relaksującą, oddziałowującą pozytywnie pod kątem behawioralnym. Więcej o jedzeniu kości przez psa możesz przeczytać w artykule: ,,Czy pies może jeść kości?”.
Maltańczyk; 3 lata; 8 kg; średnio ruchliwy. Ostatnie badania krwi i kału wyszły idealnie. Uwielbia suszone mięso. Weterynarz każe ograniczać kurczaka. Próbuję zmuszać go do Doliny Noteci. Nie trafiony Psi Bufet, prawie nie je suchej karmy.
Robię dwa błędy: pozostawiam w misce niezjedzone jedzenie i za dużo daję przysmaków. CO DALEJ ?
Na pewno podstawą jest policzenie obecnej kaloryczności diety oraz odpowiednie jej zbilansowanie. W dniu konsultacji na pewno to zrobimy i też zaproponuję najlepsze rozwiązanie żywieniowe. Z doświadczenia wiem, że najlepiej się sprawdza dieta domowa, czyli albo surowa BARF, albo gotowana, więc zapewne pójdziemy w tym kierunku. Ewentualnie w kierunku karmy mokrej. Będziemy musieli też popracować nad obecnymi błędami żywieniowymi, je trzeba rozwiązać :). Dlatego już teraz można zacząć np. od ograniczania smaczków.
Dzien dobry. Mam 7 mies. owczarka niemieckiego. Od miesiąca nie je tyle ile powinna. Przestala lubic sucha karme. Na poczatku dzialalo dolewanie rosolku badz dodawanie ugotowanych warzywek czy drobiowych podrobow czy wieprzowych stopek. Teraz praktycznie nie ruszam od tygodnia zaczelismy dawac jej tylko mokra. Nie kazda je. Chodzi glodna, skubnie. Raz zje raz nie. Czaaem.zje cala puszkę od razu, cos nowego. Czasem nie ruszy. Prosze o pomoc.
Tutaj w pierwszej kolejności sugerowałbym zrobić badania krwi + kału, aby sprawdzić, czy nie mamy tutaj podłoża zdrowotnego. Jeśli tam wszystko wyjdzie ok, to warto pomyśleć nad urozmaiceniem diety, ewentualnym dosmaczaniu